www.smuek.fora.pl

krzybednar · Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

"Takiej muzyki nie mogą grać ludzie normalni - poukładani, spokojni, zrównoważeni psychicznie. Oni muszą mieć w sobie coś z wariatów" - tak brzmiała moja pierwsza myśl, kiedy po koncercie kwintetu Pink Freud wychodziłem wczoraj koło 22:00 z katowickiego Jazz Clubu Hipnoza.

Lubicie jazz? Pewnie nie. Jazz nie jest zbyt popularny wśród dzisiejszej młodzieży. Ja też nie jestem żadnym miłośnikiem - nie umiałbym wymienić żadnych jazzowych standardów, a legendy jazzu które znam możnaby policzyć na palcach jednej ręki. Ale czasem trochę mnie do niego ciągnie, tak jak wczoraj.

To co zastałem w Hipnozie było niesamowite. Muzycy przeplatali w swoim występie spokój i opanowanie z muzycznym szaleństwem. Chwile wyciszenia z momentami przyspieszenia, czadu, odjazdu. Perfekcyjnie dopracowane solówki z transem i improwizacją. Zgromadzeni w Hipnozie ludzie kupili to w całości i bez zastanowienia. Finalne brawa nie miały końca.

Pink Freud:
Wojtek Mazolewski - bass
Tomek Ziętek - trąbka
Kuba Staruszkiewicz - perkusja
Tomek Duda - saksofon
Marcin Masecki - pianino

9 grudnia o godzinie 20:00 Pink Freud zagra w Krakowie, w klubie Alchemia. Gorąco polecam.

laurah

ooo ciekawe Smile

za ile bilety?

krzybednar · Dołączył: 19 Lis 2007 Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów

Studenci - 25zł. Suma to niemała, ale warto. Katowicki koncert składał się z 6 kompozycji i trwał w sumie 105 minut, tak więc był to kawał dobrej muzyki.